Co może dawać nam woda? Przede wszystkim, o czym wszyscy doskonale wiemy, jest ona źródłem życia. Patrząc tak bardziej prozaicznie, potrafi ona również dostarczać nam znakomitej rozrywki oraz koić nasze nerwy – nic chyba nie działa na nas tak uspokajająco, jak cichy i dyskretny szum wody. Woda dla niektórych osób jest również pośrednio źródłem adrenaliny. Chodzi tutaj o ludzi, którzy pasjonują się ekstremalnymi sportami wodnymi. Ekstremalnych sportów wodnych jest całkiem sporo, ale znaczna ich część jest bardziej niszowa i niewiele osób w ogóle zna ich nazwy. Dobrym przykładem jest tutaj chociażby rafting. Na czym on polega? Mówiąc w dużym skrócie, chodzi tutaj o spływy rzeczne, których jednak nie można mylić ze zwykłymi spływami kajakowymi, które w naszym kraju są dość popularne.
W raftingu, w odróżnieniu od klasycznych spływów, nie ma miejsca na kontemplacje przyrody czy też wyciszenie się. Jest to dynamiczny sport, w którym liczy się przede wszystkim adrenalina. W jaki sposób wywołuje się te silne emocje? Gwarantuje je sama trasa, która najczęściej planowana jest na trudnych górskich odcinkach, gdzie woda płynie szybko, ponieważ spływa ze sporych wysokości. Jak łatwo się domyślić, nie jest to sport łatwy i przyjemny. Nie powinny go uprawiać osoby o słabych nerwach oraz niewyćwiczonych mięśniach. Rafting jest tak naprawdę walką z żywiołem, podczas której można przeżyć niesamowitą przygodę, ale można również się poważnie pokiereszować. Nie przypadkowo przecież miłośnicy tego sportu noszą kaski ochronne.